„Miłość jak albatros” Jeana-Noëla Rieffela: uczy nas patrzeć na życie przez różowe okulary dzięki ptakom

Niedawno rozwiedziony przyrodnik Jean-Noël Rieffel opowiada, jak jego głęboka obserwacja ptaków i natury przywróciła go do życia w znakomitej historii pt. „Kochać jak albatros”, wydanej przez Les Équateurs.
Yves Jaeglé , specjalny korespondent w Cap Fréhel (Côtes-d'Armor)„Myszołów tam, hop!” O tak, nad przednią szybą. „Jaskółka tuż przed samochodem, klak, klak”. Jak trzepot skrzydeł. Nic takiego nie widzieliśmy, tylko dwa niezidentyfikowane ptaki przelatujące obok. Nie mieliśmy słów. Ani oka.
Za kierownicą, nawet jeśli trzyma ją na drodze, przemierzając tę bretońską wioskę, Jean-Noël Rieffel ma jedno i drugie. Jego zmysły są wyostrzone. W pogotowiu. Drugą naturą. Autor „Aimer comme un albatros” (Éd. Équateurs, 189 stron, 19 euro), opowieści, którą od razu chcemy podarować komuś w prezencie, zielnika wrażeń i uczuć, zabiera nas w ten wtorek pod koniec lipca do miejsca swojego dzieciństwa, miejsca swoich wakacji, Cap Fréhel (Côtes-d'Armor).
Le Parisien